wtorek, 26 marca 2019

Wołanie

Coś cichutko stuk i puk.
Wybudziło mnie ze snu.
Wzrokiem toczę dokoła.
Noc jest ciemna, noc głęboka.
Nic w przestrzeni się nie dzieje.
To dlaczego głos mi drży.

Zasypane piaskiem oczy.
Drżącą ręką mocno trę.
Choć w ciemności nic nie widzę.
Jednak szmer przykuwa mnie.
Cichy szelest gdzieś tam w kącie.
Coś cichutko mówi mi.

Wczoraj dzień skończyłem sam.
Tak jak większość swoich dni.
W czterech jest zamkniętych ścianach.
Hermetyczny mały świat.
A tu nagle dźwięk ten obcy.
Potem zlewa sztywny kark.

Drżącą ręką sięgam w mrok.
Gdzieś niepewny stawiam krok
Niczym struny nerwy grają.
Oczy tylko widzą noc.
Nagle obok, gdzieś przy uchu.
Niczym wystrzał głośno brzmi "Mrrr-ym"

Jak tu weszłaś, jak wiedziałaś.
Jak szukałaś i jak znalazłaś.
Przez zamknięte weszłaś drzwi.
W mroku kryłaś się do dziś.
Teraz inne płyną dni.
A noc cicho mruczy mi.

niedziela, 3 marca 2019

Ciasteczko

To ciasteczko z truskaweczką
ma swą tajemnicę
Wypełnienie z galaretki
jest mocno napite

To ciasteczko z truskaweczką
coś tam kryje w środku
Gdy zanurzam w nim swe usta
rozkosz czuję w środku

To ciasteczko z truskaweczką
jest pięknie zwieńczone
Truskaweczka lśni swym blaskiem
słodycz skrywa w środku

To ciasteczko z truskaweczką
przez zamknięte widzę oczy
Gdy  prowadzi mnie przez nocy
smak co zawsze mnie zaskoczy.