środa, 27 grudnia 2017

Garść



Wezmę garstkę swoich marzeń 
W drugą wezmę swe wspomnienia
Wymaluję sobie niebo
Gwiazdy, chmury może zorzę
Sypnę z prawej, trochę z lewej
I już łąka ściele kwiatem
Jeszcze tylko bukiet woni
To Bławatków, to Piwonii
Tam w oddali będzie góra
A z tej góry potok spływa
Co jest rzeką na tej łące
I cichutko łące śpiewa
Swymi dłońmi na tej łące
Wzniosę dębu silne drzewo
I zwieszę tam huśtawkę
W cieniu liści, wiatru śpiewu
Resztę marzeń, resztę wspomnień
Zdmuchnę z obu swoich dłoni
Zawiruję w wietrze Dębu
Zalśni w nocy jasnej zorzy
I zaśpiewa w szumie rzeki
I zapachnie w woni kwiatów
Ja zaczekam na huśtawce
Aż wypełni się me życie.

niedziela, 24 grudnia 2017

Wigilia 2017



Chwili zadumy przy wspólnym stole.
Tak wyjątkowym rodzinnym gronie.
Tej chwili kiedy nas nic nie goni.
A wszystko cieszy i trwa powoli.

Kiedy wstaniemy i w swe wejdziemy progi.
Zabierzmy ze sobą magię tej wieczerzy.
I niech będzie z nami w następnych miesiącach.
Tak jak my nigdy sami nie jesteśmy.

niedziela, 3 grudnia 2017

Powiedz

                                               Powiedz
Czy spojrzenia i czy usta
w ten czas jedno słowo miały
zakwitała wtedy wiosna
barwą i zapachem szału.

                                              Powiedz
Czy ten uśmiech, gest Twych dłoni
obiecując pożar uczuć
latem zalśnił w pełnym blasku
ciała żarem przepełniając.

                                              Powiedz
Czy łza w oku, słowo ciche
z liści deszczem opadając
jesień niesie grona czyste
i samotność starych sadów.

                                              Powiedz
Czy ta zwiewność i ulotność
dziś już skryta za wieczorem
zima chłodem je zmroziła 
i w okowach mocno trzyma.