poniedziałek, 30 maja 2016

Ślad

Wyszedłem na drogi kawałek
Co wije się przez całe życie
Z kamienia ślad zostawiłem.

Że jestem ..
Że kocham ..
Za życie ...!

Stopy zmoczyłem w potoku
Zmyłem brud przeznaczenia
I mówię kamieniom patrzącym w wodę.

Że pragnę ...
Że marzę ...
Za spełnienia ...!

Spotkałem Cię na tej drodze
Skąpaną w blasku promieniach
Podałaś mi kamień na drogę.

Za to ... że żyję 
Za to ... że jestem
Że mam marzenia ... !


czwartek, 26 maja 2016

Na kamieniu 11


Kurzem szlak pokryty
Co przez życie nas prowadzi
Czasem deszczyk nas umyje
Albo słonko nas wzbogaci
Ale dzisiaj jak to zawsze
W kurzu cali upaprani
Się wleczemy po tej drodze
Plując na nią kamieniami.

niedziela, 22 maja 2016

Na kamieniu 10


Kiedyś przyjdzie nam zapłacić
A rachunek będzie spory
Zedrą wtedy skórę z pleców
Nie pomogą piękne oczy.



Na kamieniu 9


Góry piasku nieprzebyte
Rosną wokół całe życie
Piasek wokół tak wiruje
Powolutku zasypuje.


sobota, 21 maja 2016

Bułka z historią


Dzień jakich wiele
Porankiem zaczęty
Kubkiem kakao
Albo może mięty
Na talerzyku rozpostarta
Osełka masełka
I bułka z historią
Długą już, czerstwa

W progu staje kobieta urodziwa
Ta twarz choć widać czas
Co budzi wspomnienia
Usta uśmiechem rozchylone
Tylko te oczy tak niezmienione
Jak ocean zostały niezaspokojone
Powoli siadasz przy pustym stole
Sięgasz po historią pieczywo znaczone

 O cykaniu zapomniał zegar
A serce w piersi zamiera
Gdy patrzysz na gesty znajome
Tych śniadań odległe wspomnienia
Masełkiem smarujesz historię
I pytasz jakby od niechcenia
Co dziś robimy kochany
Przecież jest tyle do zrobienia.



czwartek, 19 maja 2016

Na kamieniu Taniec




Kiedy pod kamieniem 

Zasnąć będzie trzeba 

To wyjdę na drogę 

Zwój swojego sumienia 

I kręta wstęga życia 

Wartko się potoczy 

Przez góry, doliny 

Często w środku nocy 

Na końcu lub na początku 

Gdzie kres drogi bez drogi 

Wahadło tylko jeden 

Kierunek wyznaczy 

Na języku zapiecze 

Dukat złoty bez mocy 

Rzucony przewoźnikowi 

Z pogardą wprost w oczy 

I jak zwykle radośnie 

Zatańczę na pięcie 

Taniec chochoła 

Znikając w odmęcie. 


niedziela, 15 maja 2016

sobota, 7 maja 2016

Pomarzymy



Pomarzymy jeszcze trochę 
I spojrzymy tam za siebie 
Na minione wschody słońca 
Na spojrzenia te na siebie 
Na nurt wartki naszych uczuć 
Co szeptały na kamieniach 
Falą srebrną przepływając 
W srebrnych księżyca promieniach 


Pomarzymy jeszcze trochę 
I spojrzymy tam przed siebie 
Na czerwone te zachody 
Szeptem w ciszy malowane 
Gdzie na ustach karminowych 
Tajemnica w mroku igra 
Oczy kładą długie cienie 
Obiecują ukojenie. 


środa, 4 maja 2016

Moja Atlantyda




Zatopione poza lustro 

Patrzą na mnie z tamtej strony 

Czas wygładził im kontury 

Gdzieś zgubiły swoje szpony 

Zniekształcone to odbicie 

Sens nadaje moim czasom 

Chcąc pochwycić obraz z wody 

Dłonią sięgam tylko na dno.

poniedziałek, 2 maja 2016

Na Kamieniu 6



Białych kości biały pył 

Patrzy na nas białą mgłą 

Rozpostarty poprzez czas 

Wieków tu minęło sto 

Naszych marnych kilka chwil 

Jednym mgnieniem w czasie jest 

Czas rozetrze wszystko w pył 

Wiatr rozwieje poprzez sny.