Piwne oczy się zgubiły
Na dnie kufla rozpłynęły
I pozostał tylko po nich
Smak goryczy pięknych wspomnień
Taki cichy dotyk myśli
Taki szelest wspólnych marzeń
Niczym liści złotych jesień
Barwą oczu zachwyconych
Wiatr nagonił ciemne chmury
Blask słoneczny przyblakł nagle
A po liściach to pozostał
Smak goryczy i tych wspomnień.