czwartek, 3 listopada 2022
Jesienią
środa, 20 kwietnia 2022
Pociag
Na peronie Cię spotkałem
Małej stacji wielkich miast
Stałaś taka zadziwiona
A Twój pociąg odszedł w dal
I spojrzeniem dużych oczu
Powiedziałaś że już czas
Zabrać graty w długą podróż
Resztę za nas zrobi czas
Podróż trwała tygodniami
Szybko minął stukot kół
Poznaliśmy swoje myśli
Zasłuchani w ciała rytm
A za oknem się przewijał
Tego świata pusty byt
Ty mówiłaś czasem cicho
Na tej stacji pięknie jest
A ja głośno powtarzałem
Celem moim "droga jest"
I mówiłaś coraz ciszej
Oświetlona blaskiem miast
Aż wysiadłaś w małej stacji
Otoczonej morzem traw
Tylko oczy nam mówiły
Co tracimy co jest w nas
A ja dalej w tym pociągu
Swego życia tracę czas.
poniedziałek, 11 kwietnia 2022
Koronka
Na dłoniach rozkładam
Do twarzy podnoszę
Dreszcz czując na skórze
Chłonąc zapach
Co się już ulotnił
Przymykam oczy
Zmysłom zwalniam wodzę
Jeszcze wczoraj wieczorem
Niczym płatek róży
koronka skrywała
kwiecie, by zakwitnąć gotowe
Splotem jedwabiu
oddając rysunek skórze
pod wargami tylko
lekko wyczuwalny
Cisza co boli
dzień otworzyła
Woń Twoich perfum
się ulotniła
Została pustka
i miękkość na dłoni
Na dłoniach rozkładam
czwartek, 7 kwietnia 2022
Przy drodze
poniedziałek, 21 marca 2022
Noc
Idzie wieczór
mrok się w serce zakrada
spływając przez gardło
ściśnięte bólem
zamknięty w złocistym płynie
Widziałem
przez chwilę
Twoją postać, sylwetkę
Byłaś na wyciągnięcie dłoni
daleko...... poza zasięgiem .....
noc zakrywa całunem .....