piątek, 26 czerwca 2020

Torcik

A jeśli staniesz w moich progach
W ręku trzymając bagaż podręczny
Niepewny uśmiech przesłonił Twą twarz
W oczach zalśni prośby blask.

Gestem zaproszę przez ściśnięte gardło
Drżącą dłonią płaszcz na kołku zawieszę
I wskaże fotel co twarzą w twarz stojąc
Pozwoli nam siedząc - usunąć barierę.

W ciszy przez chwilę prawie zawieszeni
Słów obydwoje potok mający na ustach
Nic nie mówimy przez ściśnięte gardło
Czekając aż te drugie przemówią do nas usta.

Z roli gospodarza tak nagle wypadłem
Ale już biegnę z kawą, torcikiem i herbatą
 Nie spytawszy się mieszam dzwonią drżącą ręką
Tańczy torcik z w kremie zatopioną wisienką.

 Cichutko mieszasz, wzroku oderwać nie mogę 
Łyżeczką nabierasz kawałek torcika
Nie prysła bariera, tak blisko - daleka
W oczach tylko została nadzieja.

sobota, 13 czerwca 2020

Wiosenna rozkosz

Najsampierw wzrok
zaskoczony napawasz
Widokiem tym krągłym
rozkosznym, czerwonym
co tak nagle na Twej drodze
z traw spogląda radośnie
Dłonią w dół sięgasz
dotyku zmysłem badasz
Pod palcami czując
krągły kształt doskonały
Powoli do ust kładziesz
zawsze pojedynczo
Językiem lekko kręcąc
Tak w prawo, tak w lewo
A gdy ruchem gwałtownym
do podniebienia naciśniesz
To w ustach eksploduje
rozkosz 
w poziomce zamknięta.

niedziela, 7 czerwca 2020

Ławka 2

Bo ławeczka proszę Pana,
to nie jest taki zwykły stołek.
Na ławeczce proszę Pana,
to dopada nas garść wspomnień
I te lata zagmatwane,
Te kobiety malowane,
I poranków gorzki smak,
Kiedy życie szło nie tak,
A gdy jeszcze proszę pana,
Odważymy się pomarzyć,
To wystarczy zamknąć oczy,
wszystko może, się wydarzyć.

czwartek, 4 czerwca 2020

Ławka

Bo ławeczka proszę Pani
nie jest po to aby siedzieć
Na ławeczce proszę Pani
to się w środku coś w nas dzieje
Tu się wznoszą ptaków trele
Wietrzyk liśćmi zagra nutę
Barwy w koło oszołomią 
A słoneczko nas popieści
A gdy jeszcze proszę Pani
ktoś na ławce się przysiadzie
No to wtedy bardzo piękne
budzą się w nas 
ciche żądze.