Zapomniałem oczy Twoje
Choć się do mnie pięknie śmiały
Zapomniałem ich koloru
Tylko blaskiem pozostały.
Jeszcze wczoraj zapatrzeni
Szliśmy sobą zachwyceni
Ja wpatrzony w oczy Twoje
Tylko mórz widziałem tonie.
Tak niedawno, chwilę prawie
Gdy trzymałem dłonie Twoje
To widziałem po horyzont
Zieleń która grała w Tobie.
A wieczorem, w tej zadumie
Gdy nad kuflem pochylony
Patrzę w te przebyte strony
Brązem chwili naznaczony.
Zapomniałem oczy Twoje
Choć się do mnie pięknie śmiały
Zapomniałem ich koloru
Tylko blaskiem pozostały.