poniedziałek, 16 grudnia 2024

Nikt


Byłem kimś nie byle kim

spełniałem swoje sny

żyłem pełną piersią a

kobiety kochały mnie.


Pewnego razu spotkałem myśli swe 

zupełnie inne, niż mój dzień 

i że ściana spotkałem się 

bez litości odbyło się.


Dziś z pokorą chwytam czas

miotłą zamiatając świat 

Czasem ktoś dostrzeże mnie

Reszta wyżej nosi się.


Ale liczy się 

To co jet dobre, a co nie 

Życie to chwila, każdy to wie 

Ale nie każdy doceni ten dzień.




poniedziałek, 25 listopada 2024

Dziewczyna z plecakiem

Dziewczyna z plecakiem 
co przede mną szła 
nie gubiąc kroku
figurę to ma.


Dziewczyna z plecakiem
na szczyt się pnie
nie gubiąc rytmu
wie dobrze  co chce.


Dziewczyna z plecakiem
co wciąż patrzy w dal
gdzie chmura przepływa
przez nagich szczytów grań.


Dziewczyna z plecakiem
a świat u jej stup
przez chwilę triumfuje
być sobą to cud.


Dziewczyno z plecakiem
a świat wciąż gdzieś tkwi
zapatrzony ciut niżej 
w doliny swych dni.




środa, 20 listopada 2024

Hija de la luna

 W jasną noc księżycową

zbudzony ciszą, bezruchem

samotnością

W pamięci mojej droga wyryta

Co nocy stąpanie po przyziemnym chłodzie

Tam mgła się podniesie

zamazany dając obraz

Księżyca promień oświetli kontur

wyłowiony z mroku na dróg rozstaju

Choć drogę przebywam

nie gubię jej w mroku

to jednak co noc 

jest dla mnie tajemnicą 

Siadam pod kapliczką 

w księżycowej skąpanej poświacie

czując pustkę w środku

nad skołataną duszą

i przyzywam bezgłośnie 

ust drgającą wargą

To Imię co miłością

Wrosło się w mą dusze 

...

To wczoraj przecież było



czwartek, 14 listopada 2024

Na kamieniu 64

Nie pobiegnę jak zawsze do przodu

Nie poszukam pełen nadziej

Dzisiaj postoję tak z boku 

Bo z wiekiem straciłem nadzieję 



środa, 13 listopada 2024

Na szlaku

 Zaczepiaj mnie 
Gestem ...
Słowem ...
Spojrzeniem figlarnym ...

Zaczepiaj mnie 
Myślą...
Marzeniem ...
Ust ułożeniem ...

Zaczepiaj mnie 
Gotowością ...
Propozycja ...
Śmiałości otwartością ...

Zaczepiaj mnie 
Bo w ciszy odejdę ...
Szlakiem zamglonym ...
Za Połoniny dal ...




niedziela, 4 lutego 2024

Byłaś ?

 Nie zapomniałem Cię,

Choć nie bywasz w moich snach,
Codziennie rano nie myślę o Tobie,
Zapach Twój mnie nie otacza.

Nie zapomniałem Cię

Choć nie szukam Twojej dłoni
Co w uścisku tak złączonych 
Ciał gorących tak splecionych.

Nie zapomniałam Cię

Blasku oczu tak radosnych
Tak głęboko zapatrzonych
Co zwierciadłem były duszy.

Nie zapomniałem Cię

Tych wędrówek zatraconych
Kilometrów utraconych
Choć już ślady nasze zatarł czas.

A jednak ....
Nie zapomniałem Cię
I zapomnieć dziś nie mogę
Idąc drogą skrajem mapy wyznaczoną


piątek, 5 stycznia 2024

Wigilia 2023

W wielkim mieście
Niesie rzeka pośpiechu 
Świątecznych gladiatorów 
A tu od rana pada  śnieg 

Na arenie sklepu
W labiryncie regałów 
Promocja krzyczy wielkim głosem 
A tu od rana pada  śnieg

Gdzieś w pośpiechu, zagubiony 
Gonisz  łapiąc "magię świąt "
A odczuwasz tylko pustkę 
A tu od rana pada śnieg 

Dziś choinka taka mała 
Kilka potrwa, zapach świąt 
A przy stole kilka osób 
A za oknem , pada śnieg