Byłem kimś nie byle kim
spełniałem swoje sny
żyłem pełną piersią a
kobiety kochały mnie.
Pewnego razu spotkałem myśli swe
zupełnie inne, niż mój dzień
i że ściana spotkałem się
bez litości odbyło się.
Dziś z pokorą chwytam czas
miotłą zamiatając świat
Czasem ktoś dostrzeże mnie
Reszta wyżej nosi się.
Ale liczy się
To co jet dobre, a co nie
Życie to chwila, każdy to wie
Ale nie każdy doceni ten dzień.