poniedziałek, 25 listopada 2024

Dziewczyna z plecakiem

Dziewczyna z plecakiem 
co przede mną szła 
nie gubiąc kroku
figurę to ma.


Dziewczyna z plecakiem
na szczyt się pnie
nie gubiąc rytmu
wie dobrze  co chce.


Dziewczyna z plecakiem
co wciąż patrzy w dal
gdzie chmura przepływa
przez nagich szczytów grań.


Dziewczyna z plecakiem
a świat u jej stup
przez chwilę triumfuje
być sobą to cud.


Dziewczyno z plecakiem
a świat wciąż gdzieś tkwi
zapatrzony ciut niżej 
w doliny swych dni.




środa, 20 listopada 2024

Hija de la luna

 W jasną noc księżycową

zbudzony ciszą, bezruchem

samotnością

W pamięci mojej droga wyryta

Co nocy stąpanie po przyziemnym chłodzie

Tam mgła się podniesie

zamazany dając obraz

Księżyca promień oświetli kontur

wyłowiony z mroku na dróg rozstaju

Choć drogę przebywam

nie gubię jej w mroku

to jednak co noc 

jest dla mnie tajemnicą 

Siadam pod kapliczką 

w księżycowej skąpanej poświacie

czując pustkę w środku

nad skołataną duszą

i przyzywam bezgłośnie 

ust drgającą wargą

To Imię co miłością

Wrosło się w mą dusze 

...

To wczoraj przecież było



czwartek, 14 listopada 2024

Na kamieniu 64

Nie pobiegnę jak zawsze do przodu

Nie poszukam pełen nadziej

Dzisiaj postoję tak z boku 

Bo z wiekiem straciłem nadzieję 



środa, 13 listopada 2024

Na szlaku

 Zaczepiaj mnie 
Gestem ...
Słowem ...
Spojrzeniem figlarnym ...

Zaczepiaj mnie 
Myślą...
Marzeniem ...
Ust ułożeniem ...

Zaczepiaj mnie 
Gotowością ...
Propozycja ...
Śmiałości otwartością ...

Zaczepiaj mnie 
Bo w ciszy odejdę ...
Szlakiem zamglonym ...
Za Połoniny dal ...