niedziela, 29 stycznia 2017

47

Gdy dostanę życzeń furę
Skrzydeł doda to u ramion
Nocą wyjdę na ulicę
Biegnąc w mroku samotności
Kopytkami o bruk zagram
Echo wzmocni to wielokroć
Skrzydła wzrosną mi u ramion
Poszybuję nad swym życiem
Zataczając ciasne kręgi
Spojrzę z góry, świat zobaczę
I zapragnę zabić smoka
Spalić księgę. Wypić beczkę
Widzieć piękno. Kochać piękne
Śmiać się głośno. Płakać mało
I dogonić pociąg marzeń
Zanim zniknie za pagórkiem
Bym nie został goły, nędzny
Gdzieś na stacji zwanej życiem.


1 komentarz: