niedziela, 24 września 2017

Góra

W cieniu góry na wyżynie
Stadko kotów sobie żyje
Mają tam podwórko całe
Na podwórku zaś landarę
Choć landara ta już przecie
Nie powiezie ich po świecie
Lecz gdy chłodem tam powieje
Lub deszczykiem futro zrosi
Stadko kotów w tej landarze
Ciepły kącik sobie mości 
Lecz na progu srogiej zimy
My do kotów tych lecimy
I  landarę w ciepły domek
 Zaraz im tam przerobimy
Teraz ku uciechom wszelkim
Mają własny, choć niewielki
Domek ciepły i wygodny
Nie za piękny i niemodny
Ale taki co już zawsze
i nakarmi
i otuli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz