niedziela, 11 lutego 2018

Tory życia

W tory życia mnie wstawili
Znaków, śladów i wskaźników
Postawili mi bez liku
Tory kręte i zaklęte
Wymagają bym o czasie
Był za każdym razem w trasie
A tych stacji na tej trasie
Mniejszych, większych
Pamiętanych, zapomnianych
Jest bez liku, a na wszystkich
po dróżniku
Który tak steruje ręcznie
Jakby wiedział gdzie ja jadę
i na tory mnie kieruje
których ja bym nie chciał wcale
Na tych torach 
są bocznice, opuszczone semafory
Zardzewiałe, zarośnięte
gdzieś donikąd
mnie wiodące tory.

W tory życia mnie wstawili
Na żelazne zimne szlaki
a ja chciałem tylko czasem
Lecieć wolnym nieba szlakiem
Czasem płynąć mórz doliną
Lub gdzieś cicho stać na boku


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz