środa, 21 września 2016
Na kamieniu 37
W liściach brodzę po kolana
barwą swoją obiecują
zapisane mają słowa
kiedy z nieba w dół zlatują.
Czasem podły wiatr hulaka
nagle porwie liście z ziemi
zawirują przed oczyma
słowa z liści, ból jesieni.
1 komentarz:
Elisabeth
22 września 2016 21:57
jesienny naströj...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jesienny naströj...
OdpowiedzUsuń