niedziela, 11 grudnia 2016

Nurt

W nurcie rzeki
Zwanej życiem
Przez pomyłkę
Raz stanąłem
Delikatnie stopy moje
Zimną woda obmywała
I szeptałaś w swym zaśpiewie
Żyj i kochaj
Jestem warta
Tak zostałem
Zasłuchany
W cichy śpiew
Melodii życia
Fala cicho
Tak podeszła
Już i pępek
Mój zakrywa
Nagle wiry
Zakręt ciasny
Rzeka w chwili
Mi wyrywa
Życia tratwy
Pokład znany
I w odmęty
Mnie porywa
Zajaśniało słońce
Życia
Woda już
Po brodę sięga
A w tej wodzie
Barwa nieba
Zimna woda
Serca sięga
Chmury rzekę skryły
I za kryła mnie
Ta rzeka
Oczy cały blask
Straciły
Popłynęła dalej rzeka
I poniosła gdzieś
Tam w dali
Życia cień
Rzuciwszy
Na mielizny
Tak obdarty
Niepotrzebny
Cień szarości
W martwych 
Oczach 
skryty..... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz