Jak prawie
Na zakręcie
W bystrym odmęcie
Na cienkiej gałęzi
Na samej krawędzi
Siedząc wsłuchany
W szept życia ulotny
Smakuję to życie
Tak aby, by aby
Końcem języka
Wśród pogrzebanych
Marzeń i pragnień
Na cmentarzu dokonań...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz