Na mych dłoniach czujesz lata
mówią swą historię cichą
spracowaną i niemiłą
Brudną, ciężką, nawet brzydką
Naznaczoną kalendarzem
blizn jak daty zapisanych
Twarde dłonie, popękane
po co światu o nich mówić.
Jedna chwila, w jednym czasie
jeden krótki dotyk szczęścia
A ja czuję że me dłonie
Twardą mają delikatność,
Gdy muśnięciem Cię dotykam
czujesz każdą chropowatość,
obejmując Twoje ciało
moje blizny skórę palą
co pobudza twoje zmysły
I nie chowam już swych dłoni.
A na co dzień
jak co rano
Gdy muśnięciem Cię dotykam
czujesz każdą chropowatość,
obejmując Twoje ciało
moje blizny skórę palą
co pobudza twoje zmysły
I nie chowam już swych dłoni.
A na co dzień
jak co rano
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz