Gdy pod powieki
piasek dnia się sączy
ziarno za ziarnem
drapie zmęczone oczy.
Tańczą gwiazdy
planety i nocy otchłanie
wszystko, co zapragniesz
od razu się stanie.
Nocne marzenia
dają chwilę ukojenia
czerwone zamykasz
oczy załzawione.
Dłonie twarde
dotykają spocone,
choć wyimaginowane
to takie stęsknione.
W łuk się wygina
gęsią skórką pokrywa
kropla słodyczy w kąciku spływa
oby ta chwila się nie skończyła.
i taki jeden moment, chwila, przezycie nadaje naszemu zyciu koloru ...
OdpowiedzUsuń