Mów do mnie oczami
Gdy patrzysz, ja jestem, choć nie wybiegam
Gdy podchodzisz, ja czekam
Gdy mówisz – mów do mnie oczami.
Mów do mnie oczami
Zza krat spojrzeniem – wolności tchnieniem
Mów do mnie oczami
Ja gasnę jak zorza – łuna nad miastem
Mów do mnie oczami
Znikam jak kropla – w bezmiarze oceanu
Mów do mnie oczami
Wspomnienia znikają – zostają spojrzenia
Ty mów do mnie oczami
Bo ja błagam oczami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz