sobota, 30 kwietnia 2016

Nalewka




Gdy złotem i czerwienią 
Świat cały zakwita
To w domu woń alkoholu 
Subtelnie zmysły przenika 
W balonie bulgocze 
W słojach się moczy 
I oczom zwiastuje 
Piękno swej mocy 
Niebiańskim smakiem 
Usta wypełniają 
Czerwone i krągłe 
Wiśnie nabrzmiałe 
Policzki pokrywa 
Z malin purpura 
Nalewka ta cudna 
Marzenia pobudza 
Cierpkości odrobina 
Co serce przyspiesza 
Potrafi w tym sercu 
Też nieźle namieszać 
Zatopić usta 
W złotej tej rozkoszy 
Smak niebo zwiastuje 
Przymykają się oczy 
Smak słodki i kwaśny 
Przez ciało przepływa 
I piękno w tym smaku 
Za kraniec porywa 
Gdzie to co dobre 
To właśnie się stało 

A nalewki? 
Zawsze za mało... 



3 komentarze:

  1. marzenia,wyobraznia, zmysly daja nam swiat piekny,taki wmarzony, oczekiwany,steskniony.... a naprzeciw ta codzienna rzeczywistosc.....

    OdpowiedzUsuń
  2. pieknie uzupenione przez kamykowe ujecia, rozmarzony romantyk , z dusza wrazliwa, pelen tesknot i nie spelnionych marzen, oczekiwan,pröbuje sie aranzowac w codziennym, normalnym zyciu.Pokazujesz dusze wielu z nas, ale dla mnie ta romantyka jest bardzo polska, przypomina mi mnie sama sprzed 30 lat, dzisiaj potrafie sie cieszyc kazdym ,normylnm dniem, wlasnie,ze jest taki normalny nieciekawy.Kazdy z nas przechodzi w zyciu metamorfoze, dla kazdego z nas ten cud zycie ma inny program w zanadzu. Teksty sa krötkie, intensywne , piekne ale dekadenckie, smutne.

    OdpowiedzUsuń
  3. to sa te momenty,ktöre decyduja, ze zycie smakuje szczegölnie, zycze kazdemu z osobna i sobie oczywiscie tez jak najwiecej takich momentöw......................

    OdpowiedzUsuń